Niesamowita kolejka w Lavo
W sobotę i niedzielę została rozegrana 2 kolejka Lotto Ekstraligi Badmintona.
Niesamowity przebieg miała kolejka w pod Warszawskim Lavo gdzie spotkały się cztery najlepsze ekipy poprzedniego sezonu a także najlepsze po pierwszej kolejce w tym sezonie.
Wśród tych drużyn byli i Nasi.
Przebieg poszczególnych meczy był bardzo zacięty i wyrównany. Do końca ciężko był wskazać faworyta.
Nasza drużyna walcząc o każdą lotkę i każdy punkt wywiozła z Lavo trzy punkty.
W sobotę pierwszy mecz rozegraliśmy z SKB Litpol Malow Suwałki i po bardzo zaciętym spotkaniu niestety przegraliśmy 5:2. Suwałki chyba w najmocniejszym składzie bo z Emilem Holstem, Mateuszem Świrczyńskim, Kamilą Augustyn i Marią Ultiną.
W drugim spotkaniu sobotnim przyszło nam się zmierzyć z gospodarzem turnieju ABRM Warszawa. Gospodarze rządni wendety za przegrany brązowy medal w poprzednim sezonie rzucili do walki super artylerię. Wystarczy wspomnieć chociażby Pablo Abiana , Miłosza Bochata czy Mateusza Dubowskiego i Magdalenę Świerczyńską. Nasi zawodnicy nie oddali pola i po wyrównanej walce wywalczyli jeden punkt przegrywając 4:3.
Po dwóch porażkach w niedzielę przyszło nam zmierzyć się z Hubalem Białystok. W składzie Mistrza Polski z sezonu 2020/2021 grają takie gwiazdy jak Adrian Dziółko, Wojciech Szkudlarczyk, Paweł Śmiłowski czy Natalia Perminova. Jednak nasza ekipa do spotkania przystąpiła bardzo skoncentrowana i rządna wygranej. Po zaciętym meczu wygrywamy z Hubalem 4:3 zdobywając dwa cenne punkty. Na szczególne słowa uznania zasługują nasze Panie, które w znacznej mierze przyczyniły się do tak wyrównanych pojedynków. W pozostałych meczach rozgrywanych w Lavo także było ciekawie. ABRM wygrał z nami i Suwałkami a przegrał z Hubalem. Suwałki wygrały z Hubalem i nami a przegrały z ABRM w końcu Hubal wygrał z ABRM a przegrał z Nami i Suwałkami. Sami powiedzcie czy to nie była niesamowita kolejka?!